Forum BMW

Pułkownik Zuber

Cześć.

Właśnie wróciłem z komendy.. jestem lżejszy o 100zł.
Odprowadziłem dziewczynę do domu i szliśmy z kolegą z Wawy (trzymając w ręku piwska) do drugiego kolegi, który trzymał dla nas 0.7 zmrożonej wódeczki... no i nas panowie kryminalni zatrzymali.
Wiskano rzecz jasna, od słowa do słowa, coś się im nie zgadzało jeśli chodzi o moją osobę (nie byłem wcześniej karany, ale byłem notowany).
Panowie niepocieszeni że nic przy nas nie znaleźli, wezwali załogę która była suką.. no i oczywiście "panowie drogie będzie to piwo".. a my im na to ze nie piliśmy, tylko idziemy z domu z piwem... no to na komendę... alkomat.. a ja idę w zaparte... Evil or Very Mad

I mówię im, nie przebierając w słowach, co o nich myślę.. wydmuchałem 0,63 promila.. I mówię ze nie przyjmuje mandatu, niech kierują do sadu.
Zamknęli mnie w pokoju, siedzę w nim 10 minut sam, wtem przychodzi 4 panów policjantów, dwóch z kryminalnej, jeden ten z suki i jeden nie wiadomo skąd i jaki i przekonują mnie abym przyjął mandat.
Ja się nie odzywam, powiedziałem że studiują kryminologię, znam prawo, nie będę z nimi rozmawiał.
Mija kolejne 10 minut, zaczynają krzyczeć, używają różnych argumentów- nie odzywam się- mówię że nie będę z nimi rozmawiał.
Kolejne 10 minut, kiedy nie trafia do mnie że "kolega przyjął mandat", koronnym ich argumentem staje się "słuchaj, sporządzimy na ciebie notatkę że ubliżałeś funkcjonariuszom i będziesz miał normalną sprawę, nie przed sądem grodzkim, do tego przetrzymamy cię 48 i się przyznasz- warto za 100zł? (dodam tylko że nikomu nie ubliżałem, raczej się nabijałem z jednego starego ***** w swetrze, który to kazał mi zdejmować na mrozie skarpetki..)
Wymiekłem po tym argumencie.. przyjąłem mandat 100zł...

Powiedzcie mi, jak ludzie mają szanować policje.. studiuję kryminologię, dwa lata temu jeszcze chciałem pracować w policji, co więcej miałem kogoś to by mnie wkręcił do Szczytna, ale rozwaliłem sobie kolano w między czasie i nie mogłem już sie starać o przyjęcie...
Nóż się otwiera w kieszeni... chyba dobrze że wybrałem drogę resocjalizacji...
Ale jestem wk****** Evil or Very Mad

action · Wysłany: Niedziela 26-02-2006, 23:54 Temat postu:

mnie z kumplem jak kiedys spisywali za browary to zapytalem czy naboje maja na sztuki czy na wage.... no i piwo kosztowalo mnie 52,50 zl Very Happy

ale smakowalo lepiej niz inne Twisted Evil

labrador · Wysłany: Niedziela 26-02-2006, 23:59 Temat postu:

Zgadzam się "nóż się w kieszeni otwiera" od dawien dawna wiadomo, iż nasza policja nie jest doskonała a to,to już są szczyty,żeby tak traktować zwykłego obywatela idącego ulicą. Chociaż uważam, że jeśli kiedyś miałbyś okazje dostać prace w policji to powinieneś to przemyśleć,bo jak można zmienić ta policje jak nie od wewnątrz, mógłbyś być takim policjantem,który by zmienił wizerunek policji w społeczeństwie.

Pułkownik Zuber · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 0:03 Temat postu:

Jestem tak wk***** ze chyba wezme prysznic zeby ochłonąć i się położę już.. Evil or Very Mad

Polak · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 0:25 Temat postu:

I nie bez przyczyny HWDP krzyczymy Twisted Evil

Kucharz · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 3:19 Temat postu:

powiem Ci tylko, że ani 48, ani tym bardziej dłużej w areszcie to nic ciekawego
a 100 zł nie pieniądze

pionow · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 6:19 Temat postu:

Kujon · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 9:33 Temat postu:

miałem identyko sytuacje tylko ze mnie zatrzymały "czarnuchy" tez nie dali sie jąć i 100zł wołali,... skonczyło sie na upomnieniu i 0,7 dla kumpla z prewencji.

fleex · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 10:56 Temat postu:

dlatego ja zawsze włączam dyktafon w telefonie nagranie jest cyfrowe i można sprawdzić autentyczność i spokuj, a jak trzeba to zna sie głównego komendanta ot i cała filozofia Smile

co nie zmienia faktu że to sk...yny i jak załatwiłem felgi i jak przyjechali i mnie potraktowali goście z drogówki to zostali zdegradowani!

DAREX · Wysłany: Poniedziałek 27-02-2006, 14:07 Temat postu:

MAMY TRADYCJE JE...Ć POLICJE Wink